Absolutely nothing !

I napisał bym do Ciebie ale jakoś brakuje słów.

Zadzwonił bym do Ciebie ale wiem że tego nie chcesz. 

Wybełkotał że Cię kocham tu jest źle i serio tęsknie

I nie widzę znaków i nadlatuje jak ślepiec,

 aż z biegiem lat uwierzę, że tak będzie lepiej.

Dziś boli lecz wyblaknie z czasem jak stara przyjaźń

Poczekam, aż zatęsknisz, wtedy powiem Ci spierdalaj.

Wiadomo nic nie trwa wiecznie wszystko ma swój koniec.

 Zaciskam zęby oblizując usta od łez słone.

To nie tak, że widzę wszystko w szarych barwach.

 Tylko Ty odchodząc, zabrałeś mi moje różowe okulary.

Specjaliści, znawcy serc, którzy nigdy nie kochali.

A przecież nie chcę źle, przecież już wiem jak to boli,

 mimo tego i tak zawsze, muszę coś spierdolić.

W muzyce ukojenia szukam, ta pozwala zasnąć.

Brakuje czasem słów, gdy smutno jest, gdy kogoś brak.

Wcale nie jest łatwo jeśli serce płaczę krwią.

Nigdy nie próbuj zrozumieć serca.

Poza tym pierdol rozum, bo to serca morderca!

Teraz powrócę do realiów, niebo nocą pełne gwiazd.

.. i znów nie jest tak jak być powinno.