poniedziałek, 25 marca 2013

Love is beautiful.

To własnie kłótnie sprawiają, że uświadamiamy sobie
 jak bardzo ta druga osoba jest dla nas ważna.

Pozwolę Ci na wszystko, ale nie pozwolę Ci odejść.


Masz coś w sobie co nie pozwala mi Cię skreślić, choć 

dziś myślę o Tobie tylko w czasie przeszłym.   



To takie miłe kiedy mówisz mi, że tęsknisz 
chociaż nic dzisiaj nie piłeś.

Weź mocno mnie obejmij, jakby świat miał dziś się skończyć,

Ja chwycę ciebie mocniej i przytulę, weź mnie dotknij .

Uwielbiam te uczucie kiedy sprawiasz, że serce napierdala

 mi pięć razy szybciej niz powinno.




Siedząc na kanapie rozłożona w Twoich objęciach, czując
 Twoje ciepło wiem, że to szczęście.

Weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź

 i stój tam ze mną aż się zmęczę i spadnę.

Bez Ciebie wszystko było dla mnie tak nieważne

 naprawdę kocham Cię.. naprawdę.



Spośród tłumu srebrnych gwiazd wybrał 
mnie wartą milion razy mniej.

Chodź kochanie posłuchamy jak oddycha wszechświat.


Nie obiecuję Ci być bezbłędna, najlepsza czy idealna. 

Ale obiecuję być zawsze, pomimo wszystko.




Chodź ze mną tam i zostaw codzienność
Gdzie kończy się świat, zaczyna się wieczność.

Bierz wszystko co chcesz, tylko zostaw mi siebie.


Wiem, że życie ze mną nie jest lekkie. 

I, że tylko twoje oczy widzą we mnie ideał.


Lubię patrzeć na niego. Tak po prostu. 
Przypatrywać się mu, każdemu jego szczegółowi. Tak po prostu.

Nienawidzę tego jak cholernie mnie do ciebie ciągnie.

piątek, 22 marca 2013

Happiness.. you are here ?


Wszystko czego potrzebujesz uwierz, że już jest w Tobie 

A wiesz co boli najbardziej? 
Gdy mijasz mnie tak cicho ze wzrokiem wbitym w ziemię.

Gdy mają problem przeżywają to różnie:
 oni piją wódkę, one płaczą w poduszkę.

Zrezygnować z marzeń ze strachu przed porażką
 to jak popełnić samobójstwo ze strachu przed śmiercią.


Podobno mówią, że czas leczy rany,
 lecz dla mnie czas się zatrzymał odkąd nie  ma Cię przy mnie.

Jak mam odmienić słowo pech, gdy nawet nie wiem co to szczęście,
 a Ty dokładnie o tym wiesz 

Co los połączył nagle rozdziela, gasząc płomienie miłości i wspólne marzenia.

Zamknij oczy będę mówił słów i tak nie widać. 

Jak narkotyk miłość uzależnia. 


Schowajmy do plecaka miłość, radość, nasze szczęście.

Nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady.
 Wiara w siebie to podstawa osiągnięcia sukcesu.

Zamnij oczy, podaj mi swą dłoń. 
Wspólnie razem postawimy do przodu kolejny krok.

Budzić się, widząc obok Twój nieziemski uśmiech.

Masz cholernie trudny charakter. Pech chciał, że lubię wyzwania.


Ułamek sekundy, jedno krótkie spojrzenie,
 jedno szybsze bicie serca, pierwsze zetknięcie ust. 
Wszystko, co trwa najkrócej, jest rozpamiętywane przez długi, długi czas.

A jak się do Ciebie uśmiechnę , to przytulisz mnie tak mocno?

Lubię patrzeć na Ciebie jak nieudolnie próbujesz zamaskować fakt,
 że przed sekundą tak intensywnie się we mnie wpatrywałeś

Uwielbiam łamać zasady, patrzeć w niebo. 
Wracać do wspomnień i śmiać się z niczego.


Mijamy się, choć oboje wiemy, że powinniśmy być razem.

Był niczym narkotyk, nieźle musiała walczyć by się
go pozbyć, a on ciągle wracał, jakby na złość.

niedziela, 17 marca 2013

True love or he and she


Kiedy jesteśmy szczęśliwi, jesteśmy zawsze dobrzy

Mój problem, twój problem, to żaden problem. 

Chcę byś była przy mnie, odstawmy na bok złość.
Dlaczego wciąż o Tobie myślę? Bo to miłość

Dziś zamknę oczy, policzę do dziesięciu.
Pstryczek, nim otworzę je, życie nabierze sensu

Uwielbiam czuć ruchy Twoich dłoni, na swoim ciele.

Twoje dłonie niosą pomoc, twoje myśli mnie unoszą, 
na zewnątrz czeka życie z naostrzoną kosą.

Może i mamy gorsze dni,ale nie wyobrażam sobie,
 że pewnego dnia mogłoby cię zabraknąć

Bo kiedy nie ma Ciebie, niewiele istnieje

Kiedyś znów nadejdą takie noce,
gdy usiądziemy bezczynnie naprzeciwko siebie,
wpatrując się namiętnie w swoje tęczówki błyszczące w świetle gwiazd.

Czasem mam ochotę rzucić to i nie wracać,
Wziąć Cię za rękę i uciec na koniec świata.

Twoje usta są słodkie, twoje łzy są gorzkie, 
 nigdy przeze mnie ich już nie wylewaj proszę.

Powiedz że wytrwamy, że przeżyjemy każdą słabość.

Zostaw cały ten stres i chodź ze mną na koniec świata.

Pozwól mi być Twoim ostatnim pierwszym pocałunkiem.

Przyjdź, a opowiem Ci jak reszta świata przestaje
 dla mnie istnieć gdy Cię widzę.


Mój wzrok zatrzymuje się na poziomie Twojego rozporka.
Nigdy nie mówiłam, że jestem grzeczna.
Chcę Cię mieć sam na sam. Niepotrzebny mi tłum.

Jest moim powietrzem, możesz znaleźć go w każdym momencie
bicia mojego serca.

To w jego oczach widziałam siłę, radość, pożądanie
to jego dłonie trzymały cały mój świat w garści.

Mogę dać Tobie wszystko i być Tobie tak bliskim,
i chcę tylko Ciebie w zamian, bo to Ty jesteś tym wszystkim.

Mój Eden jest tam, gdzie rytm bicia jego serca.

W jego oczach był początek i koniec mojego świata.

Tylko on, dotykając mojego ciała, docierał prosto do mojej duszy.

Zawładnął moim światem, umysłem oraz sercem.

niedziela, 10 marca 2013

Fuck all, man.


Wbrew pozorom podoba mi się Twoje podejście do sprawy.
 Też chciałabym mieć na to wszystko wyjebane.

Potrafię zrobić Ci z życia burdel, wiesz..?

Na chuj mi wrogowie jak mam takich przyjaciół

Różnimy się tym, że Ja mówię to co myślę, a Ty mówisz to co inni.
Chciałam polecieć do najwyższego szczęścia, rozłożyłam skrzydła... i wtedy zorientowałam się, 
że jakiś  chuj powyrywał mi z nich pióra.

Artystycznie rozpierdala mi sie życie..! 

Jeszcze nie raz spieprzymy to na czym nam naprawde zależy .

I nie gadaj o mnie jak nie gadasz ze mną, bro. 

Nigdy nie poświęcaj dla kogoś wszystkiego . Ludzie odchodzą . Oni zawsze to robią.. 

Dam Ci tysiąc powodów,by Twoja nienawiść była jeszcze większa! 

Wchodząc ze mną w wojenne ścieżki... gratuluje odwagi, współczuje głupoty.

Nadejdzie czas rozliczeń, to podziękuje wrogom.

Każda zła myśl na Twój temat znika w chwili,
gdy znów spojrzysz na mnie tymi niebieskimi oczami. 

Stań z boku, daj spokój i nie prowokuj!

Gdybym kierowała się rozumem, byłabym zimna jak kamień i bogata jak głupiec,
 który odtrąca wszystkie te dobre serca.


Mam Cię w pewnym miejscu, ale na pewno nie w sercu.

Nie umrzesz za mnie więc nie mów jak mam żyć.

Lecąc z wiatrem jesteś skazany na jego kaprys, lecąc pod wiatr
 - wystawiasz się na złość tych którym przetniesz drogę

Cios za cios, słowo za słowo, nie ważne co było wczoraj.

Zło to droga, z której nie ma wyjścia.

Bo wiesz, każda próba złamania Ci serca nie wchodzi w grę. Jesteś za wielkim chujem. 

I w końcu zamarzniesz z zimna jakie wieje z twojego wnętrza. 

To śmieszne, gdy ludzie którzy Cię nie znają maja czelność wypowiedzieć o Tobie słowa, 
których nigdy nie chcieliby usłyszeć o sobie. 

Opowiedz mi o tym, jak czujesz się z satysfakcją niszczenia w ludziach tego, co było najlepsze.

Nie chce mi się pluć Ci w twarz. Stać mnie na coś lepszego.

Twa złość przypomina mi błyskawicę, która wygląda groźnie, a tak naprawdę upiększa niebo. 


'Bez skrupułów, tak jak hiena, żadnych zahamowań nie ma

Powiedz coś, chwyć tą złość, rzuć nią we mnie.

 Znów milczysz, już przestań. Nie można tak codziennie. 

I tylko szkoda westchniesz, trudno. 

czwartek, 7 marca 2013

Get Drunk


Karmimy się melodramatyzmem i pizzą, przeklinamy mówiąc o miłości,
chcemy zmieniać świat, nie umiemy zmienić sami siebie

Upić się szczęściem by nie płakać więcej, iść za rozumem a nie za sercem.

A dziś z ręką na sercu mówię : ” głowa do góry ” – bo się da , trzeba tylko chcieć 

Nie pytaj mnie dlaczego palę.
Nie wiem.
Ale piję, by się upić.

Get drunk, get drunk, get drunk!


Czasem trzeba sie najebać , tak poprostu. żeby żyło sie lepiej .

Wszystko co było puścić z dymem, pierdolić ten cały sentyment ..

Wódką rozpoczynam drogę do zapomnienia. 

Obecnie .? obecnie to moje serce przez Ciebie cuchnie , bo zgniło .

A on robił wszystko to czego ja nie mogłam. Palił papierosy, 
urywał się z najważniejszych przedmiotów, jarał trawkę na boisku. Podobał mi się.


 Teraz mówimy o tym, że pijemy, bo chcemy zapomnieć na chwilę,
 bo nie chcemy czegoś zauważyć lub nie chcemy potem tego pamiętać .

Rób to co robisz brat , świat jest dziki

Nie ma miłości na ulicach, miłość to mamy do piwa.

Nie znając granicy.


Za wolność i szczęście. Kolejny kielon w gębę, bo to co było, nie wróci. To pewne !

Choć kochanie, posłuchamy jak oddycha wszechświat.

Pamiętasz .? razem na zawsze , razem do piekła .

Gdybym nie była najebana , poszłabym się najebać .


Z papierosem w ręku przeszła odważnie obok niego.
Wiedziała, że tak bardzo nienawidził kiedy paliła

Daj mi jednego bucha, flaszkę wódki lub troche wina i pięć minut. Opowiem Ci o moim życiu.

Zróbmy coś spontanicznego , bez przemyśleń.